Nie zawsze musi to być konkretna informacja, może to być tzw. budowanie świadomości marki oraz jej pozycjonowanie, czyli wywoływanie pożądanych skojarzeń z nazwą, logo firmy.
Marketing wirusowy to nic innego jak dawna „poczta pantoflowa”. Wraz z rozwojem Internetu i komunikacji mobilnej kampanie typu wirusowego nabrały nowego wymiaru i okazały skuteczniejsze niż tradycyjne formy promocji.
Jeszcze lepiej działają „wirusy” rozsyłane przez SMS. Wystarczy do starannie wyselekcjonowanej grupy odbiorców wysłać odpowiedni komunikat. SMS dociera do użytkowników w tak wybranym czasie, aby konsument mógł zareagować na sugestię w nim zawartą w sposób intuicyjny i np. rozesłać wiadomość do swoich znajomych.
Co szczególnie ważne w przypadku marketingu wirusowego - za pomocą SMS można skontaktować się z klientami w dowolnych miejscach: na zakupach, w klubach, na ulicy i w dowolnym czasie co nie jest możliwe przy wykorzystaniu Internetu.